Czy wiesz, że…
Generałowa Jadwiga Zamoyska założyła w Kuźnicach wzorową kawiarnię, w której podawane były najlepsze w Galicji ciastka?
Restauracja i kawiarnia, prowadzone przez „Cepculki” (jak potocznie nazywano uczennice Szkoły Domowej Pracy Kobiet prowadzonej przez Generałową z powodu noszonych przez nie białych czepków) były chętnie odwiedzane przez turystów przybywających w Tatry.
Do zakładowej restauracji, według relacji Rafała Malczewskiego, na:
„kuźnicką kawusię z rogalikami, znakomity chleb, serki oszczypki i inne bardziej wyszukane, a w końcu pierniki dobroci niesłychanej jeździła socjety Zakopanego”.
O zmyśle gospodarskim Jadwigi tak pisała Magdalena Samozwaniec, niepokorna siostra bardziej znanej poetki, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, w swej książce „Maria i Magdalena”
„Zacna matrona nie zaniedbywała również swoich finansowych spraw i w Kuźnicach założyła wzorową kawiarnię, w której były najlepsze w Galicji ciastka, wykonywane – pod fachowym nadzorem – przez jej wychowanice, tak że produkcja nic jej nie kosztowała. Do obsługi gości przeznaczone były dziewczęta z drugiego chóru, a więc i obsługę miała za darmo. Produktów dostarczały dobra kórnickie, więc wszystko razem było imprezą czysto dochodową”